Scofferchef w sposób oczywisty nawiązuje do Masterchefa, z tą jednak różnicą, że wychwala pod niebiosa proste i niekoniecznie zdrowe potrawy. Przepisy są sprawdzone i autorka faktycznie je poleca. Jednakże gotowanie ze Scofferchefem pełne jest ironii i kpiny z co bardziej udziwnionych potraw. Blog adresowany jest też do osób poszukujących ciekawych informacji kulinarnych z kraju i ze świata.

poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Czego nie warto robić na imprezę? Sałatki owocowej! Naprawdę szkoda zachodu.

Pozwólcie, że Wam coś doradzę: nigdy, ale to nigdy nie róbcie sałatek owocowych. Nieważne czy dla rodziny, przyjaciół, znajomych, kolegów z pracy czy dla osób zupełnie Wam nieznanych. Nieważne. Ważne jest natomiast to, że na taką sałatkę szkoda marnować czasu* i dobrych chęci. Bo smutna prawda jest taka, że narobicie się tylko jak dzikie osły, wydacie kupę kasy na jakieś egzotyczne owoce, a nikt tego nie będzie jadł. Nikt też nie doceni Waszego wysiłku (no chyba, że ktoś sam kiedyś robił takie sałatki i po prostu jest mu Was szkoda). Taka prawda. Nikt. Chyba, że kogoś zmusicie szantażem emocjonalnym lub zje trochę z czystej grzeczności i szacunku dla gospodarza.
A wierzcie mi na słowo, że ta sałatka naprawdę nie powinna długo stać. Po pierwsze, bo puszcza sok, po drugie robi się niepokojąco miękka, a po trzecie szybko się psuje. Jeśli myślicie, że możecie ją przechowywać w lodówce przez kilka dni to muszę Was niestety rozczarować. Sfermentuje i to szybciej niż Wam się wydaje.
Jeśli chcecie podać owoce na imprezie lepiej pokroić je w jakieś łatwe do chwycenia kawałki, ponabijać na wykałaczki lub jeśli bardzo chcecie się wykazać możecie zrobić owocowe szaszłyki. Ale naprawdę zaprawdę darujcie sobie sałatkę owocową. No chyba, że ma pełnić funkcję dekoracyjną, a Wy macie dużo wolnego czasu. Jednak jeśli jesteście organizatorami, lepiej ten czas poświęcić na zrobienie koreczków, które (o ile są dobrze przygotowane) cieszą się niegasnącym zainteresowaniem na każdej imprezie.

*Czas. Słowo klucz tego owocowego zamieszania. Zresztą najlepiej jak sami prześledzicie proces powstawania takiej sałatki, wtedy od razu zrozumiecie o co chodzi.

Sałatka owocowa - sposób przygotowania**:

  • Jabłko - umyj, wytrzyj, wydłub gniazdo, pokrój w kostkę.
  • Gruszka - umyj, wytrzyj, obierz owoc ze skórki, wydłub gniazdo, pokrój w kostkę.
  • Śliwka - umyj, wytrzyj, wydłub pestkę, pokrój w kostkę.
  • Kiwi - przekrój, wyjmij owoc za pomocą łyżki, pokrój w plastry, a następnie każdy podziel na cztery części.
  • Mango - umyj, wytrzyj, obierz owoc ze skórki, wydłub pestkę, pokrój w kostkę.
  • Banan - obierz owoc ze skórki, poucinaj końce, pokrój w plastry.
  • Ananas - łohoho, wiecie co? darujmy to sobie... no dobrze, dla dociekliwych: jak świeży to - weź maczetę, zetnij górę, pociachaj skórę, powyrzynaj pozostałości (brzmi to jak opis morderstwa rytualnego hmm), usuń środek, pokrój w kostkę; jak z puszki - pokrój w kostkę, jeśli jest w plastrach.
  • Brzoskwinia/Nektarynka - obierz owoc ze skórki (nektarynki nie trzeba obierać), wydłub pestkę, pokrój w kostkę; jeśli jest z puszki (brzoskwinia) - pokrój w kostkę.
  • Winogrona - zerwij z gałązki, umyj, osusz; jak małe - nie musisz nic więcej robić; jak duże - przekrój.
  • Mandarynki/Pomarańcze - obierz owoc ze skóry, rozdziel, wydłub pestki, każdą cząstkę przekrój lub podziel na trzy.
  • Melon - obierz owoc ze skóry, wydłub pestkę, pokrój w kostkę.
  • Pitaja - owoc tylko do dekoracji, bo w smaku jest naprawdę nijaki. Pitaję przekrawamy na pół, łyżeczką wydobywamy miąższ, formując go w małe kulki lub wyciągamy miąższ za pomocą dużej łyżki i kroimy w plasterki.
  • Papaja - obierz owoc ze skóry, usuń pestki, pokrój w kostkę.
  • Pomelo - obierz owoc ze skóry, rozdziel, wydłub pestki, każdą cząstkę podziel na trzy.
  • Kaki - usuń szypułkę, umyj, obierz owoc ze skóry, pokrój w kostkę.
  • Arbuz - serio tego chcecie? To przynajmniej zlitujcie się nad sobą i kupcie tylko połówkę albo ćwiartkę. Oddzielamy miąższ od skóry, usuwamy pestki i kroimy arbuza w kostkę.
  • Borówki - umyj, osusz.
  • Maliny - to naprawdę kiepski pomysł. Ładnie wyglądają tylko na zdjęciu i to tylko wtedy, gdy się z nimi będziecie obchodzili jak z jajkiem. Są zbyt delikatne do sałatki. Mają ładny kolor, to prawda, ale gdy tylko je wymieszacie z resztą owoców, pozostanie po nich malinowa breja. No, ale jeśli koniecznie chcecie je dodać do sałatki to wystarczy, że je delikatnie opłuczecie i pozostawicie do wyschnięcia.
  • Truskawki - usuń szypułki, umyj, pozostaw do wyschnięcia, przekrój.
  • Grejpfrut - obierz owoc ze skóry, rozdziel, wydłub pestki, każdą cząstkę podziel na trzy.
  • Granat - podziel na cztery części, wyłuskaj ziarenka, uważaj by nie przykleiła się do nich gorzka błonka.
  • Liczi - usuń skorupkę, delikatnie natnij miąższ wokół pestki, usuń pestkę (uwaga! pestka jest trująca, zwróćcie więc uwagę, by jej nie naciąć). Miąższ możemy przekroić lub dodać w całości.

** Odpowiadając na niezadane pytanie: nie, nie trzeba, możecie wybrać tylko kilka, a możecie użyć wszystkich. Po prostu wymieniam tutaj wszystkie składniki, z których robi się sałatki owocowe. No dobra, tak z ręką na sercu: miało być przytłaczająco, żeby ostatecznie zniechęcić Was do tych sałatek. Udało się?

Grafika: Scoffer (wykorzystane zdjęcia autorstwa: engin akyurt, Henryk Niestrój z Pixabay).


5 komentarzy:

  1. Goście rzadko doceniają sałatkę owocową, a szkoda. Jest smaczna i dość mało kaloryczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znacznie bardziej docenią kolorowe, owocowe szaszłyki. I wizualnie też prezentują się lepiej od tej nieszczęsnej sałatki;)

      Usuń
  2. To fakt, że na sałatkę owocową nigdy nie ma wielu chętnych, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń
  3. Śmiem się nie zgodzić z początkiem tekstu - u mnie sałatka owocowa zawsze znika w zastraszającym tempie ;)

    OdpowiedzUsuń

Popularne Posty

Translate

Obsługiwane przez usługę Blogger.